Poznaj jedną z najdroższych kaw świata!
Data publikacji 5 maja, 2020Jedna z najdroższych kaw świata pochodzi z południowo-wschodniej Azji. Jej wielbiciele oceniają jej smak jako bardzo delikatny i wart swojej niezwykle wysokiej ceny. Amatorami tego konkretnego napoju są głównie mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Japonii, choć trend ten w ostatnich latach pojawił się również w naszym kraju. Sposób pozyskiwania tej kawy nie należy jednak do najprzyjemniejszych. Poznaj szczegóły dotyczące tego czarnego napoju.
Sposób pozyskiwania kawy Luwak
Jedna z najdroższych na świecie kaw, czyli wspomniana kawa Luwak, to gatunek wytwarzany z ziaren, które wydobywane są z odchodów zwierząt. Zwierzęta te to łaskuny mazunga, czyli osobniki z rodziny łaszowatych. Wydalane ziarna najczęściej zbierane są przez ludność z wysp indonezyjskich, rzadziej z Filipin i Wietnamu. Pozyskane ziarna są później poddawane procesowi czyszczenia, suszenia i prażenia. Gotowe ziarna kawy zostają zmielone i pakowane w paczki o niewielkich rozmiarach.
Rola łaskunów
Łaskuny zjadają owoce kawowca. Są one istotne w całym procesie, ponieważ potrafią wyselekcjonować jedynie najbardziej wartościowe i smaczne owoce. Zwierzęta nie trawią ziaren, lecz wydalają je z powrotem. Dzięki temu, iż ziarna te przechodzą przez przewód pokarmowy łaskunów, w którym znajduje się kwas mlekowy, tracą one gorzki smak. Taki sposób pozyskiwania kawy jest jednak często krytykowany z punktu widzenia etycznego. Nader często zdarza się bowiem, że łaskuny przetrzymywane są w ciasnych klatkach i zmuszane do aktywnego działania.
Wyjątkowy smak i wysoka cena
Kawa Luwak lub Kopi Luwak ma bardzo delikatny smak, który doceniany jest przez specjalistów i kawoszy na całym świecie. Dzięki roli łaskunów aromat kawy jest też bardzo łagodny. Wysokie ceny kawy są następstwem niewielkich ilości, jakie łaskuny są w stanie wyprodukować. Szacuje się, że rocznie można pozyskać jedynie 500 kg tego rodzaju kawy. W Polsce za 100 gram takiego naparu należy zapłacić nawet 500 złotych. Filiżanka napoju w kawiarni to zaś koszt rzędu 100 złotych.